Przejdź do głównej zawartości

Modlitwa na smartfonie.

Nowe narzędzie do modlitwy - telefon.

 Post przygotowany jeszcze przed epidemią. W obecnych warunkach wydaje się, że informacje tu zawarte przydadzą się bardziej, niż kiedyś. 

Telefon jest naszym nierozłącznym towarzyszem. Niezaprzeczalny fakt naszych czasów, może więc należy go wykorzystać w sferze duchowej, religijnej. Pomyślano o tym i stworzono wiele aplikacji typu modlitewnik. Dostępne są Brewiarz, Różaniec, Pismo Święte w różnych wydaniach. Ciekawa jest aplikacja "Modlitwa w drodze", codzienne, oparte na Ewangelii, kilkunastominutowe rozważania modlitewne, w formie dźwiękowej i tekstowej. Więcej w tym temacie na stronach:


EDK ze smartfonem.
W nocnej wędrówce uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej często korzystają z dedykowanej dla nich smartfonowej aplikacji, pokazującej lokalizację użytkownika na mapie i wybranej trasie. Nie jest to jednak tylko prosta nawigacja, ale i rodzaj mini modlitewnika, zawiera rozważania w formie tekstowej oraz audio. 


Wszystko czego potrzeba na EDK w jednym miejscu. 
Idę już trzeci raz na Ekstremalną i jestem zadowolona z tej aplikacji. 
Piękna rzecz i bardzo pomocna - to kilka wybranych pozytywnych komentarzy. Są i mniej pozytywne, ale apka jest corocznie uaktualniana na kolejną EDK i dopracowywana, aby wyeliminować drobne błędy. Zawsze warto mieć najnowszą wersję, oraz przestawić sobie kilka suwaczków w Ustawieniach, według własnych upodobań, a przede wszystkim przetestować, aby po prostu, poznać sposób działania funkcji.
Ważna informacja: 

Czy ta mapa/trasa ściąga się na telefon i działa bez internetu w czasie drogi?

Oryginalna odpowiedz na stronie aplikacji w play.google.com:


Połączenie z Internetem jest wymagane jedynie na początku do pobrania szczegółów trasy i treści rozważań. Należy jednak pamiętać, że jeśli chcemy mieć dostęp do dokładnego przebiegu trasy na dużym zbliżeniu to mapa musi dla każdego fragmentu zostać wczytana z użyciem Internetu. Można to zrobić w domu a później korzystać już bez Internetu.

Dodam tylko że istnieje wiele innych aplikacji, tylko nawigacyjnych, bardziej rozbudowanych z których można korzystać, ściągając ślad trasy ze strony https://www.edk.org.pl/. Każde takie narzędzie należy poznać i upewnić się, że będzie działać w trybie, bez dostępu do internetu, bo z zasięgiem bywa różnie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego trasy EDK mają 40 km i więcej?

L udzie pytają, więc postaram się odpowiedzieć.  Trasy są tak długie, bo mają być ekstremalnie trudne, a jednak w zasięgu przeciętnego, zdrowego człowieka, mało przysiadującego na kanapie, przed telewizorem.  W tym miejscu muszę wspomnieć o treningach, marszach organizowanych w Mielcu, mających na celu rozruszanie mięśni, stawów, ale i przy okazji przetestowania obuwia, ubrania i innego sprzętu, np. latarki, czy termosu. Ponadto jest czas na wymianę doświadczeń, dobre rady i opowieści o przygodach związanych z EDK i nie tylko. Jest fajna atmosfera, a kilometry szybko ubywają. Szkoda tylko, że frekwencja na tych "spacerach" jest kiepska. Pytane o to osoby, tłumaczą się brakiem czasu i dosyć beztroskim podejściem, poboli i przestanie. Dodam od siebie, tak przestanie, gdzieś, po trzech dniach, ale wcześniej każdy krok, np. po schodach, jest wyzwaniem. Więc zachęcam do długich spacerów, zorganizowanych przez nas, czy we własnym zakresie, bo to naprawdę się opłaca. Wr

Którą trasę wybrać na pierwszy raz?

Nie ma tras łatwych. Wszystkie opisy tras naszego rejonu na stronie  https://www.edk.org.pl/ ,  zawierają sformułowanie    "Prosimy o rozważny wybór trasy w zależności od indywidualnych możliwości wysiłkowych. Powyższa trasa jest bardzo długa, wyczerpująca i wymaga znakomitego przygotowania fizycznego"  Skoro każda jest taka ciężka, to którą wybrać?  Pierwsza myśl, to wybór  oczywiście ze względu na długość trasy, co jest  jak najbardziej słuszne, ale dochodzi jeszcze profil wysokości, czyli    czy  nasza droga biegnie pod górę,  czy  w dół. W naszym rejonie dominuje teren płaski, ale kilka tras ma odcinki z podejściami, mniej czy bardziej stromymi. W opisach tras używane jest określenie suma podejść, czyli wysokość w pionie do pokonania, ale jest to suma tych podejść na całej trasie, więc nie wiemy, czy to jest jedno podejście, czy kilka. Uznano jednak, że to wystarczy, a przy naszych warunkach terenowych jestem gotów się z tym zgodzić.  Dla wnikliwych, do dokładn

Z historii Mieleckiej EDK

M oi drodzy, dziś o ekstremalnej nocnej wędrówce z perspektywy organizatora. Moja pierwsza EDK była też, pierwszą zorganizowaną w Mielcu. Wtedy, byłem zwykłym, uczestnikiem, tak naprawdę, nie do końca wiedziałem, o co  chodzi. Był 2015 rok i duży entuzjazm, związany z zaproponowaną, nową formą, przeżywania cierpienia Jezusa, modlitwy, pokuty w kontekście przygotowania do celebracji Wielkiego Tygodnia i Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego.  G łówny sprawca zamieszania Tomek, zmobilizował do pracy przy tej, pierwszej edycji sporą grupę ludzi, w większości z grona lektorów. Myślę, że samo przygotowanie techniczne trasy było dla niego stosunkowo łatwe, jako dla studiującego geodezję i zapalonego rowerzysty, o tyle uzgodnienia, z różnymi instytucjami,  począwszy od parafii, policji, leśnictw, po pogotowie ratunkowe, zapewne, nie było proste. Przekonanie ludzi, wytłumaczenie o co chodzi, bywa bardzo trudne. Jednak z  Bożą pomocą udało się dopełnić formalności.  J eszcze wtedy, były wymogi,